24 kwietnia 2024 r., dwa dni przed 94. rocznicą urodzin Adama Kerstena, w Instytucie Historii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej odbyła się promocja poświęconej mu książki wspomnieniowej “Profesor Adam Kersten 1930–1983. Uczony, nauczyciel, człowiek”. Promocję prowadzili dyrektor Instytutu prof. Dariusz Słapek (na zdjęciu z prawej) i redaktor naukowy tomu prof. Dariusz Kupisz.

W spotkaniu wśród publiczności najważniejsze miejsce przypadło współautorom książki. Wspominali jej bohatera, podkreślając jego troskę o studentów i doktorantów, wspieranie ich rozwoju naukowego, a także wyrazistą osobowość, która odcisnęła widoczny ślad na ich życiu. Zwracali uwagę na nowoczesny warsztat badawczy, jakiego ich uczył – napominał, by nie stali się przepisywaczami, streszczającymi jedynie analizowane źródła, bez ich rzetelnej krytyki. Przytoczyli również garść anegdot, dzięki czemu za pomnikową postacią można było dostrzec żywego człowieka – z nieodłączną fajką, łatwo przechodzącego z wychowankami na ty, amatora motoryzacji (rozbijającego kolejne samochody), słabego gracza w karty (bo nie umiał zachować pokerowej twarzy), przepojonego sarkastycznym poczuciem humoru, żyjącego pełnią życia.

Inicjatorka tomu wspomnień dr Ewa Sędzimierz i prof. Ryszard Szczygieł


Od lewej na pierwszym planie prof. Edward A. Mierzwa i dr Józef Duda

Na promocji został odczytany list prezeski naszej Fundacji Małgorzaty Kersten, która pisała między innymi: „Godna podkreślenia jest troska Państwa, by kultywować pamięć o jednym z licznego grona naukowców związanych z IH UMCS. Z tego względu mój mąż Grzegorz bardzo sobie cenił współpracę z Państwem, począwszy od nawiązania kontaktu z prof. Henrykiem Gmiterkiem. Był pełen uznania, że w IH UMCS jest tyle namacalnych śladów obecności jego ojca. Zawsze też ze wzruszeniem przyjmował zaangażowanie kolejnych osób zarówno w proces wyłaniania laureatów konkursu stypendialnego im. Adama Kerstena, jak i inne formy upamiętniania naszego Patrona”.

Spotkanie pokazało, że Adam Kersten na UMCS pozostaje w żywej pamięci. Z pewnością też warto drążyć różne wątki z jego życiorysu i dorobku, choćby dokonania metodologiczne – być może więc doczekamy się drugiego poświęconego mu tomu.